JESZCZE WIĘCEJ ZŁOTYCH MEDALI - 02 marzec 2005r.
2006-03-17 09:01:33
JESZCZE WIĘCEJ ZŁOTYCH MEDALI...


ROZMOWA ZE ZŁOTYM MEDALISTĄ OGÓLNOPOLSKIEJ OLIMPIADY MŁODZIEŻY
GRZGORZEM BRILEM

Jak się czuje złoty medalista Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży?
Super, jeszcze nigdy nie byłem złotym medalistą. Do tej pory zdobywałem srebrne i brązowe medale. Uczucie niezapomniane, miałem na tej Olimpiadzie swoje 5 minut.ak zaczęła się Twoja przygoda ze sportem?
W III klasie szkoły podstawowej zacząłem biegać w biathlonie letnim pod okiem Andrzeja Sucha. Będąc w klasie VI rozpocząłem treningi w narciarstwie biegowym. Pierwsze sukcesy przyszły, gdy byłem w II klasie Gimnazjum. Zdobyłem wówczas brązowy medal na Mistrzostwach Polski Młodzików. Kolejne sukcesy przyszły, gdy byłem już uczniem Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Szczyrku: zająłem II i III miejsce na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży i II miejsce w Ogólnopolskim Rankingu.
Który tytuł cenisz sobie najbardziej?
Chyba jednak ten zdobyty w Ustrzykach - złoto na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży.
Zająłeś III miejsce w Plebiscycie na Najpopularniejszego sportowca 2004 roku...
Taki sukces odniosłem już po raz trzeci. Jednak w tym roku zająłem najwyższe z dotychczasowych miejsc. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy oddali na mnie swój głos. Mam nadzieję, że złoty medal, który przywiozłem z Ustrzyk udowodnił, że zasłużyłem na to 3 miejsce.
Przyznaj się do największej porażki.
Rok temu na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży zająłem V miejsce w sprincie. Przewróciłem się i ten upadek pozbawił mnie szans na medal.
W tym roku kończysz Liceum, jakie masz plany?
Muszę zdać maturę. Myślałem o AWF Katowice lub AZS Kraków.
Łączysz, więc swoje życiowe plany ze sportem?
Tak, mam I klasę sportową, więc mogę zostać przyjęty na studia w Katowicach bez egzaminów wstępnych.Osiągnięcie tak znakomitych wyników wiąże się zapewne ze sporymi wyrzeczeniami. Ile czasu poświęcasz na treningi?
Trenuję siedem razy w tygodniu. Są dni, że mam treningi nawet dwa razy dziennie, ale mamy wówczas jeden dzień wolnego. Trening trwa około 2 godzin. Mój plan dni wygląda mniej więcej tak: wstaję o 7.00, idę na śniadanie. Ok. 7.40 wyjeżdżamy na trening na Kubalonkę koło Wisły, który trwa do ok. 11.00. Z treningu przyjeżdżamy prosto na obiad. Po obiedzie zaczynają się zajęcia szkolne. Po lekcjach - kolacja. Potem jest czas na naukę własną. Praktycznie nie mamy czasu przeznaczonego dla siebie. Jak widać trenowanie wiąże się z wyrzeczeniami i ze sporym rygorem, ale myślę, że warto.
Jakie mieszkańcy Gminy Jedlicze mają szanse, aby mieć swojego zawodnika w reprezentacji kraju?
Myślę, że w tym roku zostanę powołany do kadry Polski C- Juniorów.
Jakie masz sportowe marzenie na najbliższy sezon?
Chciałbym przynajmniej powtórzyć sukces z tej olimpiady. A co do przyszłości - zdobywać jeszcze więcej złotych medali, bo to bardzo przyjemne.
Na trasie rywalizacja toczyła się między Tobą a Kamilem Fundaniczem. Prywatnie jesteście kolegami ze szkoły, czy rywalizujecie ze sobą również poza trasą biegową?
Rywalizujemy również w nauce, mamy taką samą średnią ocen. A poza tym jesteśmy przyjaciółmi.
Czy jest ktoś, komu chciałbyś zadedykować złoty medal?
Przede wszystkim chciałbym podziękować rodzicom i całej rodzinie za wsparcie, w szczególności dziękuję bratu - a zarazem mojemu trenerowi - Piotrowi Brilowi oraz trenerowi szkolnemu Włodzimierzowi Walusiowi. Dziękuję Burmistrzowi Gminy Jedlicze - Panu Zbigniewowi Sanockiemu za to, że docenia narciarstwo biegowe, rozumie nasze problemy oraz za to, że ufundował dla nas wysokiej klasy sprzęt sportowy. Składam podziękowania wszystkim kibicom. Mam nadzieję, że nie zawiodłem ich podczas Olimpiady.
Dziękuję za rozmowę i życzę dalczych sukcesów.

Powrot